„Czym skorupka za młodu…” czyli o kształtowaniu zastępowego

Rzeczą wyróżniającą naszą federację na tle innych organizacji harcerskich jest oddanie w ręce zastępów dużej autonomii. Wraz z nią spada na zastępowego duża odpowiedzialność za chłopców będących pod jego pieczą. Zagadnieniem, które spróbuję naświetlić, jest proces przygotowania nowego zastępowego do zajęcia miejsca swojego poprzednika, podczas jego ostatnich miesięcy w drużynie.

Harcerz mający być nowym zastępowym powinien mieć posłuch u reszty zastępu, a co za tym idzie autorytet. Jest to ważne, bo zastępowy bez takich naturalnych umiejętności przywódczych, nie będzie w stanie owocnie zarządzać powierzonymi mu chłopcami. 

Dobrym pomysłem jest nakreślenie przyszłemu młodemu szefowi znaczącego, wykonalnego celu, jaki może osiągnąć razem ze swoim zastępem. Chłopak potrzebuje zapału do działania. Zachęcając go do zdobywania stopni i sprawności możemy jeszcze zwiększyć jego zapał oraz kompetencje – rozwijając się będzie mógł lepiej służyć innym, między innymi jako zastępowy. Istotną sprawą w tym wszystkim jest to, żeby nie zagasić w tym chłopcu chłopięcości i poczucia misji zarzucając go różnymi rzeczami. Nie możemy dopuścić, by młody przywódca zatracił motywacje do działania. Należy go wspierać w rozwoju i pilnować, żeby nie stracił tego płomienia chłopięcości. 

Chociaż naturalny harc i zapał są ważne, przyszły zastępowy powinien również posiadać przygotowanie metodyczne, które jest niezbędne do dobrego dowodzenia grupą. Chodzi tu o umiejętności z zakresu dobrego prowadzenia Apeli Ewangelicznych i Rad Zastępu, czy odpowiedniego planowania zbiórek oraz wyjazdów i zdawania z nich raportów. Dobrym rozwiązaniem jest powierzenie przyszłemu szefowi większej ilości obowiązków przez zastępowego, który ma ustąpić, aby już wcześniej wiedział, jak pracować z chłopakami z zastępu. W takiej sytuacji nowy lider nabędzie pewnej wprawy już za okresu swojego poprzednika i łatwiej mu będzie to kontynuować po objęciu służby. 

Należy mieć na uwadze, aby cały zastęp pracował równomiernie. Nowi członkowie powinni wykonywać taką samą pracę jak bardziej doświadczeni chłopcy. W przeciwnym razie, gdy dorosną i będą musieli działać sami, nie będą wiedzieli, jak to robić. Nie wpłynie to dobrze ani na nich samych, ani tym bardziej na pracę całego zastępu.

Nauczenie młodszych harcerzy technik i pozwolenie na aktywne uczestnictwo w życiu jednostki, pozwoli na kontynuację w płynności pracy takiego zastępu. Ważna tu jest rola zastępowego, który ucząc chłopców podstawowych rzeczy inwestuje w przyszłość, zarówno owego chłopca, jak i całego zastępu. Młodszy członek zastępu, poznając techniki i wzrastając w zastępie, może szybciej i skuteczniej zdobywać stopnie i sprawności, co pozwala mu na szybszy rozwój osobisty i stawanie się lepszym człowiekiem.

Pożyteczną praktyką jest wprowadzenie przyszłego zastępowego w życie ZZ-tu. Można go zaprosić na zbiórkę Zastępu Zastępowych (ZZ) w okolicy kwietnia lub maja, żeby zobaczył, jak on funkcjonuje. Sąd Honorowy zorganizowany jeszcze przed obozem letnim potwierdzi wolę zostania zastępowym oraz może pokazać takiemu chłopcu wielkość zobowiązania, którego chce się podjąć. Kolejnym posunięciem, po obozie letnim, jest zaproszenie go na wakacyjną zbiórkę ZZ, gdzie (wraz ze zastępowym, którego ma zastąpić) będzie miał wpływ  m.in. na plan pracy rocznej. 

Eurojam 2014, fot. o. Sebastian Masłowski SI

Podsumowując pomysły zaproponowane przeze mnie w tym temacie, należy mieć na uwadze kilka istotnych rzeczy, które umożliwią zostanie dobrym zastępowym przygotowującemu się do tego chłopakowi:

  • Wybranie odpowiedniego chłopaka o autorytecie i pewnych zdolnościach  przywódczych
  • Nakreślenie dużego osiągalnego celu
  • Uaktywnienie chłopięcości w przyszłym zastępowym  
  • Zapalenie harcerza do dalszego rozwoju poprzez robienie stopni i sprawności
  • Przekazanie odpowiedniego wachlarza umiejętności
  • Zwrócenie uwagi na  odpowiednie rozłożenie pracy zastępu
  • Uczestnictwo przyszłego młodego szefa w zbiórkach ZZ-tu
  • Przygotowanie i przeprowadzenie Sądu Honorowego w odpowiednim czasie

Mam nadzieję, że opisane wyżej wskazówki pomogą w formowaniu przyszłych zastępowych, aby dobrze służyli i stawali się lepszymi ludźmi.

Michał Ochnik


Przyszłoroczny maturzysta przyboczny w 1. druzynie jeleniogórskiej Prywatnie pasjonat historii i dobrych książek