Czas obozu letniego, dla każdego harcerza i harcerki czas absolutnie wyjątkowy. Każdy szef doskonale wie – lub wiedzieć powinien – w jaki sposób w rytm obozowego życia, powinien być włączony czas na spotkanie z Panem Bogiem. Codzienna Msza święta, wspólna modlitwa w zastępach, Anioł Pański, Apel Ewangeliczny, Adoracja Najświętszego Sakramentu, to wszystko – podobnie jak wielka gra czy wieczorne ogniska – tworzy właściwy rytm życia obozowego. Cały czas mówimy o gałęzi zielonej. A jak w czasie obozu powinno wyglądać życie duchowe samego szefa?
Wielką wartością jest codzienne świadome i pełne przeżywanie Eucharystii, wyjście z obozu na krótki spacer i odmówienie różańca, rozmowa z duszpasterzem o swoich osobistych trudnościach i rozterkach. W czasie trwania obozu szczególnym wezwaniem pozostaje wierność Godzinie Drogi (wędrownicy) i Godzinie Światła (przewodniczki).
Dlaczego: Nawet wtedy gdy mam dużo obowiązków muszę znajdować czas dla kogoś kogo kocham. Jeśli potrafię znaleźć czas na osobistą medytację w czasie trwania obozu, to znaczy, że będę wierny w modlitwie, nawet wtedy, gdy w codziennym życiu będę miał dużo obowiązków. Osobista rozmowa z Bogiem jest źródłem siły, pozwala spojrzeć na nasze obowiązki z zupełnie innej perspektywy, broni przed bezmyślną bieganiną. Muszę się modlić, aby stawać się narzędziem w rękach Pana Boga.
Kiedy: Niektórzy wstają trochę wcześniej rano, choć nie brakuję takich drużynowych, którzy twierdzą, że to raczej niemożliwe:). Ważne by znaleźć konkretny, najlepiej stały czas, np. po obiedzie. Nie warto odkładać Godziny Drogi na koniec dnia. Harcerze łatwo zaakceptują, że w określonym czasie jesteś „poza zasięgiem”, zazwyczaj wystarczy prosta informacją: „idę na Godzinę Drogi, będę za pół godziny”.
Gdzie: Najlepszym miejscem na medytacje jest spokojne, ciche miejsce poza obozem. Warto wybrać jakiś ładny zakątek i nie zmieniać go przez cały czas trwania obozu. Dobrze zadbać o miejsce, gdzie można będzie wygodnie usiąść, oczywiście pozycja ciała ma sprzyjać skupieniu a nie ułatwiać drzemkę.
W jaki sposób:
-
Wyciszenia. Warto zacząć od wyciszenia, uświadomienia sobie, że chcę rozmawiać z Panem Bogiem,
-
Modlitwa początkowa. Własnymi słowami proszę o pomoc i prowadzenia Ducha Świętego.
-
Czytanie. Jeśli medytacja oparta jest na fragmencie Ewangelii, warto przeczytać perykopę kilka razy. Ważny jest brak pośpiechu, mogę zatrzymać się na jakimś fragmencie na dłużej zastanowić, co jaki jest sens czytanych słów.
-
Modlitwa. W Godzinie Drogi nie chodzi o tylko o to by o Bogu czytać, ale by z Nim być, rozmawiać z Nim. W zależności od wybranego fragmentu nasza modlitwa może być modlitwą prośby, uwielbienia lub przeproszenia.
-
Trwanie przed Panem Bogiem. Jeśli potrafisz warto, warto „być przed Bogiem”, bez żadnych słów, ciesząc się Jego obecnością.
-
Modlitwa Końcowa. Warto podziękować Bogu za czas modlitwy, a jeśli zrodziły się jakieś pomysły, postanowienia warto nadać im konkretny kształt.
Wierność Godzinie Drogi jest ważna dla samego szefa, ale ma również wymiar apostolski, harcerze z całą pewnością zauważą, że każdego dnia jest taki czas kiedy wymykasz się na modlitwę. Przykłady pociągają!
ks. Marek Adamczyk