Mój Kościół, Moja Polska, Moja Europa – Nowy cykl artykułów w Przestrzeni!
Czytaj dalej Mój Kościół, Moja Polska, Moja Europa – Nowy cykl artykułów w Przestrzeni!
Moje dotykanie świata… – Jolanta Kępa wędr.
Listy od brata (1) – Łukasz HR
Asceza treningiem wojownika – Jarosław Głażewski HR
| fot. Piotr Gorus |
„Czy chcesz pozostać mężny i skromny, nie być niewolnikiem swoich kaprysów ani mód i błędów współczesności i zachować przez całe życie ducha ubóstwa? Tak, chcę.” (z obrzędu Wymarszu Wędrownika).
Czytaj dalej Asceza treningiem wojownika – Jarosław Głażewski HR
Autostop jest dobry na wszystko – Aleksandra Szuba
Podczas moich podróży poznałam wiele osób – z jednymi przyszło mi jechać 15 minut, z innymi 6 albo nawet 20 godzin… Ale wszyscy oni pozostali w mojej pamięci, znani lub nieznani z imienia. Spotkałam na swojej drodze małżeństwa, pary, samotnych kierowców. Niektórzy z nich sprawiali wrażenie zagubionych w życiu i szukali kogoś, z kim mogliby porozmawiać o swoich problemach i rozterkach. Rozmawiałam też z ludźmi szczęśliwymi, którzy chcieli się podzielić swoimi radościami.
Czytaj dalej Autostop jest dobry na wszystko – Aleksandra Szuba
„To jest moje Fiat…” – Milena Suliga HR
Kiedy byłam młodą przewodniczką, obrzęd Fiat wywoływał we mnie lęk. Nie rozumiałam, jak można zobowiązać się do czegoś tak na całe życie. Przecież pragnąc wybierać wolę Bożą w moim życiu nie muszę tego publicznie ogłaszać. A wiązać się na dobre ze skautingiem… to już chyba za dużo. Bałam się, że będę musiała kiedyś być namiestniczą albo hufcową… Straszne.
Droga młoda przewodniczko! Jeśli czytasz teraz ten tekst i myślisz podobnie, to dobry znak! Jest szansa, że i Ty, tak jak ja, dojdziesz kiedyś do Fiat!
Tym, co dla mnie w obrzędzie Fiat było najtrudniejsze, był nie sam tekst zobowiązania, ale zdanie: „Postanawiam na miarę swoich sił służyć ruchowi Przewodniczek i Skautów Europy.”
Do Zawiszy trafiłam w czasie, kiedy bardzo poszukiwałam Pana Boga i Jego obecności w moim życiu. Dzisiaj jestem przekonana, że skauting był Jego odpowiedzią na moją modlitwę o wiarę. Stał się on moją drogą DO BOGA, ale przez bardzo długi czas nie chciałam go przyjąć jako mojej drogi Z BOGIEM. Dużo było kryzysów na tej harcerskiej drodze: najpierw przyjęcie służby drużynowej, której się bałam, potem rozpad drużyny, w końcu rozpad środowiska włoszczowskiego, w którym służyłam. Byłam przekonana, że tylko znajomi trzymają mnie tutaj i że po przejściu do ogniska krakowskiego szybko zrezygnuję. Coś jednak ciągle nie pozwalało mi odejść… Szłam więc tą drogą dość niepewnie, spędzając na żółtym i zielonym szlaku znacznie więcej czasu niż to jest przewidziane… aż w końcu zrozumiałam, że skauting stał się już częścią mnie i nie wyobrażam sobie, żeby miał zniknąć z mojego życia. Doszłam do wniosku, że zamiast pytać ciągle Pana Boga, jaką drogą mam iść, powinnam wreszcie dokonać wyboru tej drogi i pozostać wierną temu wyborowi. Obrzęd Fiat Marleny Romańskiej, który miał miejsce w 2011 roku był pierwszym, na którym naprawdę się wzruszyłam (nie rozumiałam wtedy dlaczego) i po raz pierwszy poczułam, że ja też chcę złożyć Fiat – po sześciu latach bycia przewodniczką . Kiedy wybrałam swoją dewizę, przez przypadek odkryłam, że jest ona fragmentem dewizy Marleny. Może dlatego Pan Bóg na jej obrzędzie poruszył moje serce.
O miejscu i roli dorosłych w skautingu – Zbigniew Minda HR
| fot. Konrad Synowiec |
Tak naprawdę nie do końca wiadomo, co my, dorośli, w skautingu robimy. Chodzi oczywiście o nas, „starych” dorosłych, (powiedzmy, że od 30 lat w górę), bo nie mamy tu na myśli tej kluczowej dla funkcjonowania ruchu skautowego grupy wiekowej 18-26 (też zaokrąglając, rzecz jasna), czyli naszych słynnych „dwudziestolatków”. Bez nich nic ciekawego pedagogicznie w ruchu skautowym się nie wydarzy. „Młodzi” dwudziestolatkowie są szefami jednostek (Akelami, drużynowymi, szefowymi i szefami kręgów). „Starsi” dwudziestolatkowie są hufcowymi, namiestnikami, twórcami Eurojamów, portali internetowych, wielkich imprez, spektakli, etc. To oczywiście schemat i uproszczenie, bowiem zawsze są wyjątki. Warto jednak pamiętać o tym, by wyjątek nie stał się zasadą.
Czytaj dalej O miejscu i roli dorosłych w skautingu – Zbigniew Minda HR
Ślad Praca – Dominika Pruszczyńska HR
Codziennie muszę wstawać o 6:15. Nie mogę sobie pozwolić nawet na odrobinę słodkiego lenistwa przy śniadaniu. Bez względu na to, czy pada deszcz czy świeci słońce, czy komunikacja miejska działa sprawnie czy nie, nie mogę się spóźnić. Muszę o 8:15 zasiąść do biurka, włączyć komputer i działać. Aż trudno się przyznać, że w momencie zdawania matury jednym z moich największych marzeń była praca zawodowa.i żałośnie mylą się ci, którzy uważają ją za karę.
Bóg, najlepszy ze wszystkich ojców,
umieścił pierwszego człowieka w Raju, ut operaretur – aby pracował.”
Ring serca – Paweł Borowiecki HR
„Zawiesiłem moje bokserskie rękawice, żeby zająć się pszczelarstwem. To znacznie bardziej pokojowe zajęcie. Moim ringiem jest moje serce. W każdym z nas toczy się w każdej chwili walka miłości.” Tim Guenard „Silniejszy od nienawiści”
„Widzisz, musimy się zacząć uczyć strzelać. My i nasze dzieci. Bo wkrótce wejdą nam do ogródka i je po prostu zabiorą…” Tak powiedział mi Łukasz niedługo po obejrzeniu „Cristiady” i to mnie sprowokowało do rozmowy (był to raczej mój monolog) i do próby spisania moich przemyśleń.



