Słowo o służbie – o. Michał Pac OP

„Na mój honor, z łaską Bożą, przyrzekam: całym życiem służyćBogu, Kościołowi, mojej Ojczyźnie i Europie chrześcijańskiej, nieść w każdej potrzebie pomoc bliźnim i przestrzegać Prawa Harcerskiego.”

Dla każdego, kto wypowiada te słowa, oczywistym jest, że istotą skautingu jest służba. Jako że – do chwili spotkania Skautów Europy już jako kapłan – wcześniej nie miałem żadnego związku ze skautingiem, przez pewien czas nie doceniałem słowa „służba”, odmienianego tu przez wszelkie możliwe przypadki. Zmieniła to wędrówka w Gorce z krakowskim kręgiem młodych wędrowników, w czasie której zrozumiałem, dlaczego służba jest tak ważna, i uchwyciłem – jak sądzę – na czym polega prawdziwa istota skautingu.



Było tak: Gorce, zima, mnóstwo śniegu. Tematem przewodnim wędrówki jest „służba”. Szef kręgu poprosił, abym na Godzinę Drogi znalazł w Piśmie Świętym jakiś fragment mówiący o służbie. Okazało się, że obydwaj wybraliśmy tę samą perykopę: Pan Jezus obmywa nogi Apostołom (J 13, 1–20).
W czasie Godziny Drogi (dokładnie pamiętam to miejsce – na północ od Turbacza) uświadomiłem sobie, że w liturgii Kościoła te słowa czytane są tylko raz w roku: w Wielki Czwartek w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej. Zaraz potem następuje obrzęd obmycia nóg, zwany obrzędem Mandatum – od słów antyfony tradycyjnie śpiewanej w czasie tego obrzędu: „Mandatum novum do vobis, ut diligatis invicem” („Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali”). Innym hymnem, który można wtedy śpiewać, jest: „Ubi caritas et amor, Deus ibi est” 
(w literackim tłumaczeniu: „Gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego”).

Fragment Pisma Świętego, który w sposób oczywisty kojarzy się ze służbą, Kościół jednoznacznie wiąże z miłością. Olśnienie! Służba, to nic innego, jak tylko inna nazwa miłości! Celem skautingu jest nauczyć miłości! Miłości dojrzałej, miłości prawdziwej. Miłości, która jest pragnieniem życia dla innych. Miłości, której nie okazuje się tylko słowami, ale przede wszystkim czynami i życiem. Miłości, która wie, że „więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu” (Dz 20, 35).

Skoro służba to miłość dojrzała, uczenie się jej jest tak ważne w skautingu nie dlatego, że w ten sposób jesteśmy dobrymi wędrownikami czy przewodniczkami, ale dlatego, że uczymy się, jak się stawać prawdziwie kochającymi mężami czy żonami, ojcami czy matkami, obywatelami, chrześcijanami, świętymi… 


 „Ale pamiętaj, że nic co dobre nie przyjdzie ci w życiu łatwo”. Jeśli chcemy kochać i żyć dla innych, to będzie kosztować. To musi kosztować, bo coś co nic nie kosztuje, nie jest prawdziwą miłością. Przed nami jest wybór: czy będziemy pragnęli z życia czerpać tylko korzyści i przyjemności, czy też będziemy, poprzez służbę i miłość, umierali dla siebie, a żyli dla innych, zgodnie ze słowami Wymarszu Wędrownika: „Harcerz Rzeczypospolitej, który nie umarł dla siebie, by narodzić się dla innych, nic nie zdziała”.

To jest wybór między tym, czy nasze życie ma być tylko przyjemne, czy ma być piękne i owocne; czy chcemy je przeżyć jako wieczne dzieci, czy jako dojrzali ludzie; czy chcemy być egoistami zapatrzonymi w samych siebie, czy ludźmi kochającymi, którzy poprzez służbę i miłość, z pomocą Bożą, będą „pracowali sumiennie, aby ustanowić Królestwo Chrystusa w całym swoim życiu i świecie, który ich otacza”. 

O to, abyśmy, wybrawszy drogę służby i miłości, z odwagą i radością nią podążali, bardzo prośmy Pana Jezusa, który nie tylko pokazał nam, że kochać to znaczy służyć, ale z miłości do nas oddał swoje życie na Krzyżu. I zmartwychwstał – bo miłość wszystko zwycięża.







o. Michał Pac OP

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

Wychowanie patriotyczne u Skautów Europy – Zbigniew Minda

1. W przyrzeczeniu harcerskim harcerka i harcerz przyrzeka służyć Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie oraz Europie chrześcijańskiej. Druga zasada FSE zaś brzmi: Wierna swojej Ojczyźnie pracuje na rzecz jedności i braterstwa w Europie. Miłość do Ojczyzny jest zatem usytuowana pośród miłości do Boga, Kościoła i Europy, czyli innych narodów. W tej wizji nie ma miejsca ani na pogański nacjonalizm w wydaniu faszystowskim ani na internacjonalny kosmopolityzm w wydaniu bolszewickim. Miłość do własnej Ojczyzny, jej dziejów, języka, kultury i geografii jest warunkiem zbudowania dojrzałej osobowości. Ten jest dojrzały, kto ma szacunek dla tego, co otrzymał od innych: od rodziców, rodzeństwa, przyjaciół, wychowawców. Także od Ojczyzny w szerokim tego słowa znaczeniu.

Czytaj dalej Wychowanie patriotyczne u Skautów Europy – Zbigniew Minda

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

Dlaczego Henryk Sienkiewicz wielkim Polakiem był? – Zbigniew Korba

 
1905-sienkiewicz.jpg (162×227)1. Jak większość Polaków od zawsze wiedziałem, że Henryk Sienkiewicz „wielkim pisarzem był”. Wiadomo: Trylogia, Quo vadis, nagroda Nobla, W pustyni i w puszczy, wielkie filmowe ekranizacje. W ostatnie wakacje pomyślałem, że dobrą, integracyjną, rodzinną lekturą będzie kieszonkowe, piękne wydanie „Ogniem i mieczem”, które akurat zakupiłem. Starszych wciągnie fabuła a młodsi będą usypiać przy kolejnych odsłonach kresowej epopei.

Czytaj dalej Dlaczego Henryk Sienkiewicz wielkim Polakiem był? – Zbigniew Korba

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

System rad – Zbigniew Minda

W naszym skautingu wartości(cele) wyrażone w Prawie, Przyrzeczeniu i Zasadach Podstawowych są tak samo ważne jak mechanizmy (metody), którymi dla osiągnięcia tych celów się posługujemy. Obrazują to dobrze relacje zachodzące między 16 elementami: by osiągnąć pięć celów musimy poruszać się w sześciu wymiarach, stosując pięć motorów (mechanizmów). Trochę to kosmicznie zabrzmiało, ale może pomóc w jakimś lepszym konceptualnym ujęciu zadania, przed którym stoją szefowa i szef.

Czytaj dalej System rad – Zbigniew Minda

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

11 listopada wyśpiewajmy historię Polski!



Różne są sposoby świętowania 11 listopada. Tego dnia uczestniczymy w Mszy Świętej w intencji Ojczyzny, uroczystościach państwowych, niektórzy organizują gry związane z tym dniem… Chcielibyśmy zaproponować trochę inną formę uczczenia naszej niepodległości, a mianowicie wspólne śpiewanie. Każdy z nas zna wiele pieśni i piosenek patriotycznych, a dzień 11 listopada jest świetną okazją by spotkać się razem i śpiewać: rodziną, gromadą, zastępem, drużyną, kręgiem, w gronie przyjaciół, parafią, z całym miastem… Możliwości jest wiele i zależą one z pewnością od naszego czasu i zdolności organizacyjnych, ale warto próbować. Poniżej jedna z propozycji programu związanego z odzyskaniem przez Polskę niepodległości gdzie krótki historyczny komentarz łączy kolejne piosenki w całość. To jedna z propozycji, ale każdy może mieć własną. Śpiewać, śpiewać, śpiewać naprawdę warto!!!



Czytaj dalej 11 listopada wyśpiewajmy historię Polski!

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

Różaniec – 25 minut z 1440 – które otrzymujemy od Boga każdego dnia!

 

źródło: zacznijodnowa.republika.pl
  Z wielkim zatroskaniem patrzymy na to wszystko, co w ostatnich latach dzieje się w naszej Ojczyźnie. Pomimo całego dobra, które widać, nie sposób zaprzeczyć, że żyjemy w okresie bardzo trudnym nie tylko pod względem gospodarczym, ale również światopoglądowym.Ateiści chcą być dostrzeżeni, ruszają z kampanią billboardową, której hasło stanowią słowa: „ Nie wierzysz w Boga, nie jesteś sam”. Niestety, w tym czasie tak wielu ochrzczonych Polaków opowiada się za złem.

Czytaj dalej Różaniec – 25 minut z 1440 – które otrzymujemy od Boga każdego dnia!

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

Czy istnieją jeszcze prawdziwe Orły?

O tym, że w zdrowej duszy, zdrowe ciało, o sakramencie łez, ciągłym nawracaniu się, stawaniu w prawdzie o sobie, budowaniu wspólnoty, stałym spowiednictwie, a także o tym jak stać się prawdziwym Orłem z ks. Mariuszem Zaniewiczem, duszpasterzem kręgu szefów hufca garwolińsko-pilawskiego bł. Męczenników Podlaskich rozmawia Jerzy Żochowski.



Zacznijmy może, od definicji, czyli wyjaśnienia czym tak właściwie jest spowiedź święta?

Sama spowiedź jest to wyznanie grzechów i udzieleniem rozgrzeszenia, ale za tym stwierdzeniem kryje się dużo głębsza treść. Dotykamy tutaj jednego z określeń sakramentu uzdrowienia i pojednania. Św. Ambroży mówił, że Kościół ma wodę i łzy: wodę chrztu i łzy pokuty.A więc, mówiąc o spowiedzi ważne, żeby myśleć też o pokucie, pojednaniu i uzdrowieniu.

Co należy rozumieć poprzez uzdrowienie?

Jest takie powiedzenie: „W zdrowym ciele, zdrowy duch”. Opiera się na tym nasza pedagogika, która od pierwszego z celów jakim jest zdrowie i sprawność fizyczna ma prowadzić do ostatecznego celu życia czyli do Boga. Ja bym odwrócił trochę to powiedzenie i powiedział, że to zdrowy duch choremu ciału daje zdrowie. Zdrowy Duch to zdrowy człowiek, a co z tego wynika również i zdrowe ciało.

Czyli takie ewangeliczne podejście do sprawy…

Tak. Jezus zawsze najpierw uzdrawiał duszę, a dopiero potem ciało. Podczas Eucharystii, przed przyjęciem Komunii Św. mówimy: Panie nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja. Pan Bóg uzdrawia najpierw naszą duszę z grzechu, a to oczyszczenie jest niezbędne do uzyskania życia wiecznego. Jezus mówi bowiem: Kto spożywa moje ciało i pije krew ma życie wieczne<J 6,54>, a my nie możemy przyjmować Boskiego Ciała i Krwi jeżeli jesteśmy w grzechu.

Czyli wynika z tego bardzo wyraźna konieczność dla naszego własnego dobra porzucenia życia w grzechu!

Trzeba sobie powiedzieć to bardzo jasno i konkretnie. Powinniśmy dążyć do tego, aby w naszym życiu nie było takiego dnia, w którym jest się bez Bożej Łaski. Taka stała wierność, przy której nie będzie godziny, przeżywanej w grzechu ciężkim. Zawsze więc kiedy grzeszymy powinniśmy jak najszybciej pojednać się z Panem Bogiem, aby naszym naturalnym stanem był stan Łaski uświęcającej, a nie stan grzechu.

Dochodzimy, więc do momentu gdzie trzeba się zapytać jaka rola w tym stałego spowiednictwa i stałego spowiednika, którego każdy wędrownik wybiera podczas obrzędu Eligo Viam(wybieram drogę)?


Stała spowiedź jest decyzją człowieka podjęcia wezwania Jezusa do nawrócenia. Decyduje się on tym samym na wybór drogi, którą będzie postępował. Właśnie ta droga ciągłego nawracania daje możliwość stawania w prawdzie o sobie, odkrywania siebie. Powinna również prowadzić do integralnego rozwoju na płaszczyźnie rozumowej, uczuciowej i fizycznej.


A jakie stała spowiedź ma przełożenie na nasze relacje?

Powinno się na to patrzeć z dwóch stron. Po pierwsze jako pogłębienie pojednania z samym Bogiem – oddając Panu Bogu nasze grzechy żyjemy w wolności, a tylko człowiek wolny potrafi prawdziwie kochać. Jeżeli kochamy realizujemy najgłębsze przykazanie miłości. Tak naprawdę więc to dzięki Łasce, możemy kochać Boga i naszych bliźnich.

A ta druga strona?

Ta druga strona to wspólnotowy wymiar naszego nawrócenia. Może nie patrzymy z tej strony często na to, ale trwanie w Łasce to trwanie we wspólnocie z Bogiem. Poza tym człowiek zrywając z grzechem wraca do wspólnoty Kościoła, a także do pełnego uczestnictwa w tych wspólnotach, które tworzy: rodziny, kręgu, ogniska, zastępu itd. Wspólnotę budują ludzie wolni. Budowanie wspólnoty jest możliwe tylko w miłości, wolności i prawdzie, a tych nie ma jeżeli trwamy w grzechu. który jest zaprzeczeniem prawdy, wolności i miłości.

Wróćmy na chwilę do stałego spowiednika. Dlaczego podczas obrzędu Eligo Viam wybieramy stałego spowiednika i decydujemy się spowiadać u jednego księdza, zamiast np. za każdym razem u innego?
 
Z jednej strony odpowiedź jest prosta – daje to pewną systematyczność w rozwoju życia duchowego. Jest to również odpowiedź na wezwanie św. Pawła: największy skarb nosimy w naczyniach glinianych. Przyglądamy się więc czy gdzieś w życiu nie gubimy Łaski Bożej. To, że spowiadamy się u jednego spowiednika nam samym pokazuje gdzie jesteśmy słabi, ale kryje się za tym coś więcej. Jest to lanie fundamentu do relacji. Dajemy się poznać w relacji zarówno Bogu jak też drugiemu człowiekowi, otwieramy się na niego. Żeby ktoś mi mógł pomóc to musi najpierw mnie poznać, a systematyczność daje ku temu okazje.

Często zachodzi pokusa, żeby właśnie nie dać się poznać i ukryć przed sobą, Bogiem i księdzem to czego najbardziej się wstydzimy…

Nie możemy uciekać od prawdy o sobie. Musimy się zmierzyć z konsekwencją grzechu pierworodnego jaką jest wstyd, który z kolei jest powodowany lękiem. Po grzechu pierworodnym, zanim doszło do rozmowy z Bogiem najpierw Adam i Ewa ukryli się właśnie ze wstydu tego co zrobili i z lęku. Jak się temu przyjrzymy to lęk leży gdzieś u podstaw naszych wszystkich grzechów. Jesteśmy egoistami bo boimy się o siebie, jesteśmy chciwi bo boimy się, że czegoś nie będziemy mieli itd…

A Chrystus mówi do nas, grzeszników i ludzi słabych: „Nie lękajcie się!”…


Właśnie. Veritas vincit – prawda zwycięża – krzyż, który ma symbolizować tą dewizę dostaje każdy Harcerz Orli, a nosi później również Harcerz Rzeczpospolitej. To stawanie w prawdzie o sobie jest więc wpisane głęboko w tożsamość każdego szefa. Harcerz Orli to ktoś kto wchodzi w systematyczną pracę nad sobą. Orzeł patrzy z góry na pewną rzeczywistość – z pewnego odnośnika. W naszym przypadku tym odnośnikiem ma być prawda: Prawda Odwieczna, a także prawda o nas. Czy można jeszcze spotkać prawdziwych Orłów, którzy właśnie w ten sposób patrzą na życie? Oby nigdy nie było tak, że będą to tylko wypchane ptaszyska, które nie mają w sobie nic z orła i nie potrafią wysoko latać.

Poprzeczka jest na pewno postawiona wysoko, ale miejmy nadzieję, że nie zabraknie nam odwagi do bycia orłami i latania wysoko. Dziękuję bardzo za rozmowę.

Dziękuję i zachęcam do zgłębiania tematu poprzez lekturę par. 1420-1485 KKK.
W Roku Wiary Katechizm to obowiązkowa lektura!


Z ks. Mariuszem Zaniewiczem rozmawiał Jerzy Żochowski



Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

Ja wiem, w Kogo ja wierzę… – w Roku Wiary czytamy Katechizm Kościoła Katolickiego!!


Już 11 października rozpocznie się ogłoszony przez Benedykta XVI, w liście apostolskim Porta fideiRok Wiary, który jest związany z 50. rocznicą rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II i 20. rocznicą wydania Katechizmu Kościoła Katolickiego. Papież ogłaszając Rok Wiary napisał, że od początku swojego pontyfikatu przypominał o: potrzebie odnalezienia drogi wiary, aby coraz wyraźniej ukazywać radość i odnowiony entuzjazm, które rodzi spotkanie z Chrystusem. Rok Wiary ma stać się dla nas okazją, aby w otaczającym nas, często wrogim wobec wiary katolickiej, świecie zastanowić się w Kogo i dlaczego wierzymy, a przez to naszą wiarę pogłębić i umocnić.


Również my chcielibyśmy bardzo konkretnie włączyć się w przeżywanie Roku Wiary i zachęcić do tego wszystkie przewodniczki i wędrowników. W jaki sposób? Poprzez lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego –tej dużej niebieskiej książki, która może stoi zakurzona gdzieś na półce. Czas najwyższy zabrać się do czytania, co pomoże nam w lepszym rozumieniu podstaw naszej wiary.

Zasady naszej akcji (podobnie jak skauting) są bardzo proste. Przez najbliższe dziewięć miesięcy, krok po kroku, będziemy czytać kolejne części Katechizmu…W międzyczasie za pośrednictwem facebooka lub maila każdy z uczestników akcji może zadawać pytania dotyczące kwestii, które nas nurtują w czytanym obecnie rozdziale. Pod koniec każdego miesiąca będziemy spotykać się i wspólnie dzielić przemyśleniami na temat tego, co przeczytaliśmy, pod okiem jednego z naszych duszpasterzy. Zapis naszego podsumowania, podczas którego nasz duszpasterz postara się również udzielić odpowiedzi na zadane wcześniej pytania, nieobecni będą mogli obejrzeć w internecie.
Żeby nie być gołosłownym przejdźmy do konkretów. W październiku czytamy wstęp oraz dział pierwszy, części pierwszej, KKK: „Wierzę – wierzymy” (nr 1-184).Będziemy więc czytali o tym skąd możemy czerpać wiedzę o Bogu, w jaki sposób Bóg objawiał nam się na przestrzeni dziejów, czym jest Pismo Święte i w jaki sposób Kościół uczy nas Jego interpretacji oraz jak człowiek może odpowiedzieć na wezwanie Boga.
Dobrej lektury!

JDK

PS Zachęcamy również do lektury papieskiego listu apostolskiego Porta fidei ogłaszającego Rok Wiary: http://www.vatican.va/holy_father/benedict_xvi/motu_proprio/documents/hf_ben-xvi_motu-proprio_20111011_porta-fidei_pl.html
jak również do odwiedzania związanej z rokiem wiary strony: http://kdm.org.pl

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

UWAGA – KONKURS!!!

źródło: foto.brat.pl
Być może to właśnie TY jesteś jedną z tych osób, które żyją w błogiej nieświadomości faktu posiadania prawdziwego talentu literackiego?! A wiesz co grozi tym, którzy nie wykorzystują swoich talentów danych im przez Boga?! Jeżeli zapomniałaś/eś to sama/sam przeczytaj: <Mt 25, 14-30>. Jeżeli chcesz się dowiedzieć, czy to nie przypadkiem właśnie w Tobie drzemie ten ukryty talent musisz sam się o tym przekonać i ZACZĄĆ PISAĆ. My chcemy Ci w tym pomóc dając temat i motywację.
Redakcja Przestrzeni ogłasza konkurs na OPOWIADANIE Z PRAWEM HARCERSKIM W TLE! Regulamin konkursu poniżej:


Czytaj dalej UWAGA – KONKURS!!!

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)

List do szefa – Zbigniew Korba HR

Drogi Szefie,


Prawdopodobnie jesteś właśnie w ogniu walki przedwakacyjnej. Zdajesz egzaminy, zaliczasz kolokwia i równocześnie przygotowujesz obóz swojej jednostki programowo i organizacyjnie. Plujesz sobie w brodę, że mimo mocnego postanowienia z ubiegłego roku, aby obóz przygotowywać jak najwcześniej, znów dużo spraw zostało do zrobienia w ostatniej chwili. Trudno, lepiej później niż wcale. Obóz to ważna, kluczowa sprawa, najważniejszy element pracy całego roku. Tu dzieją się rzeczy wielkie.

Czytaj dalej List do szefa – Zbigniew Korba HR

Archiwum


Konto wpisów nieprzypisanych do nikogo bądź wpisów stworzonych przed migracją na nową stronę. (głównie wpisy przed 2020)