Zasady, statuty, regulamin wewnętrzny
Wstęp tłumacza
Poniższy tekst napisany został osobiście przez o. Jakuba Sevina SJ, jako jego wkład w formowanie się Skautów Francji. Zasady i wskazania w nim wyrażone mogą z jednej strony świadczyć o ponadczasowości idei skautingu katolickiego, z drugiej zaś być dla nas pewnym wyznacznikiem “wierności dziedzictwu pokoleń”. Mam nadzieję, że lektura zachęci do głębszej refleksji zarówno nad naszą metodą, jak i tożsamością!
W ramach kontekstu historyczngo, w marcu 1920 roku w Paryżu przez 3 tygodnie trwały burzliwe dyskusje komitetu organizacyjnego, który miał powołać federację skautów katolickich zrzeszającą paryskie drużyny i środowiska ; o. Sevin dowiedział się o niej przypadkiem poprzez znajomość z kanonikiem Cornette – i od drugiego spotkania aktywnie zabierał głos. Jako że tylko on osobiście obozował w gronie brytyjskich skautów oraz poznał Roberta Baden-Powella i znał brytyjską literaturę skautową, udało mu się zjednać przedstawicieli skautingu paryskiego do swojej wizji skautingu brytyjskiego w bardziej „uduchowionej” formie Skautingu . W konsekwencji rozmów powierzono mu funkcję Sekretarza Generalnego oraz misję spisania podstawowych założeń, regulaminu, zasad oraz wytycznych (w tym całego systemu stopni i sprawności) dla rodzącej się organizacji, czego dokonał on w czasie rekonwalescencji we włoskim Bollengo między marcem a czerwcem 1920 roku; dokument opublikowano w lipcu 1920 wraz z oficjalnym powołaniem Federacji Katolickich Skautów Francji.
Poniższy tekst jest tłumaczeniem pierwszej części dokumentu, zasad religijnych i pedagogicznych – które w mojej ocenie stanowią zwięzłą syntezę myśli rodzącego się Skautingu i jego francuskiej interpretacji. Pozwalam sobie pominąć części pozostałe, będące formalnym statutem, wytycznymi organizacyjnymi oraz opisem funkcjonowania skautów wodnych, żółtej gałęzi oraz zadań na stopnie i sprawności – z powodu ich niewielkiej użyteczności dla polskiego czytelnika.
Z wartych odnotowania treści w pozostałych częściach, można wymienić: kolorowe nawęzy zastępów na lewym ramieniu; barwy biało-zielona i biało-czerwona jako oznaczenia stopni; stopień Rycerza Francji (prekursor powojennego Raider-Scout), funkcja Naczelnego Zastępowego (jako szczególny przyboczny Skautmistrza), prowizoryczna nazwa na żółtą gałąź: janowce (od nazwy żółtej rośliny Genêt – po polsku janowiec)1, czy też zakaz wchodzenia skautów do kawiarni w promieniu 4 km od harcówki.
Przemysław Stocki HR
Niniejszy Statut i Regulamin zostały po raz pierwszy opracowane w 1917 roku2. Praktyczne doświadczenie i stopniowe dopracowywanie pozwoliły nam w końcu opublikować je jako zasady planowanej od 1913 roku3 Federacji. Z roku na rok zamierzamy wprowadzać dalsze ulepszenia. Mamy nadzieję, że w obecnej formie zostaną one uznane za odpowiednią podstawę do ujednolicenia pracy i ducha katolickich drużyn skautowych.
– o. Jakub Sevin SJ
CZĘŚĆ PIERWSZA – ZASADY RELIGIJNE I PEDAGOGICZNE
Skauci Francji są narodową federacją katolicką, która, jako nowo utworzona, nie zamierza prowadzić żadnej propagandy wśród innych grup harcerzy (Reguła 91.) i przyjmuje w swoje szeregi tylko dzieci, które są zdeterminowane, aby dawać przykład życia chrześcijańskiego i poświęconego służbie innym.
Zaleca się zatem, aby liderzy przynależących drużyn, zamiast szukać liczebności, dążyli do stworzenia elity w środowisku, w którym się znajdują, i umieścili na pierwszym miejscu swojego programu troskę o rozwijanie w swoich harcerzach głębokiego życia religijnego oraz moralnego i nienagannego postępowania.
Z drugiej strony, ponieważ praca ta jest dziełem wychowana ogólnego i praktycznego, szczególnie w przestrzeni publicznej należy unikać wszystkiego, co ograniczałoby ją do form i wyglądu bractwa religijnego.
Kierownicy stowarzyszonych drużyn mają całkowitą swobodę w opracowywaniu według własnego uznania przepisów religijnych oraz np. w narzucaniu pewnych praktyk chrześcijańskich swoim podwładnym. Są oni jedynie proszeni o przekazywanie tych zasad do Kwatery Głównej i niestawianie ich przestrzegania jako warunku przyjęcia na różne harcerskie stopnie i sprawności, aby można było zapewnić, że stopnie te są równoważne w całej Federacji.
Skauting nie ma na celu zastąpienia Oratoriów młodzieżowych. Bez wątpienia w interesie samych Oratoriów będzie przyjęcie skautowego ducha oraz wszystkich lub części skautowych ćwiczeń; a z drugiej strony drużyny skautowe zawsze będą miały, w klasach średniej i robotniczej, zapewnioną rekrutację poprzez dużą liczbę dzieci, które, choć katolickie, nigdy nie zgodzą się uczęszczać do zwykłego Oratorium. Dziecko z Oratorium będzie mogło należeć do drużyny skautowej tylko pod warunkiem powiadomienia o tym dyrektora Oratorium i nieopuszczania zwyczajnych spotkań Oratorium (Reguła 91.).
NATURA SKAUTINGU
Czym on nie jest.
Federacja przyjmuje w swoje szeregi tylko te drużyny, które faktycznie praktykują określone metody kształcenia i wychowania, stanowiące o oryginalności Skautingu i sprawiające, że jest on tak skuteczny. Chcemy, aby były to prawdziwie „drużyny skautowe”, a nie stowarzyszenia młodych chłopców noszących skautowe mundury. Powinno być zatem jasne dla wszystkich, że Skauci Francji nie są:
a) ani stowarzyszeniem gimnastycznym;
b) ani grupą sportową;
c) ani batalionem szkolnym (Skauting jest bez wątpienia najlepszą formą przygotowania wojskowego, ale mamy lepsze rzeczy do roboty niż trenowanie dzieci do zabawy w żołnierzy);
d) ani grupą „eleganckich” młodych ludzi; rozróżnienie to musi być wolne od wszelkiego pozowania i dyskusji: harcerze w krawatach lub jedwabnych szalikach i rękawiczkach są zaprzeczeniem Skautingu;
e) ani szkołą w ścisłym tego słowa znaczeniu – tak więc kształcenie, bardzo poważne i staranne, powinno unikać wszystkiego, co przywodzi na myśl klasę, i powinno być prowadzone w miarę możliwości na świeżym powietrzu oraz w formie gier, konkursów i ćwiczeń praktycznych.
Brak ducha wojskowego.
Jakkolwiek konieczne jest, aby harcerze wiedzieli, jak zrobić „zwrot czwórkami w prawo” i inne podobne ruchy, ponieważ mogą być poproszeni o wzięcie udziału w pochodzie, należy pamiętać, że musztra jest na ostatnim miejscu spośród naszych problemów: skauci nie są stworzeni do przemarszów i parad, ale do „harcowania”; zwykle drużyna porusza się w zastępach lub w ich częściach, jako „skauci”, tj. jako „harcerze”. „Musztra – mówi Sir R. Baden-Powell – jest ucieczką Skautmistrzów4 pozbawionych wyobraźni”5.
W konsekwencji tego ducha wszystko, co wojskowe w stroju: złote lub srebrne galony, kolorowe pasy, widoczna broń, jest zakazane; zwyczajowo laski skautowe nie są noszone na ramieniu, ale trzymane w dłoni; stopnie wojskowe nie są dozwolone.
Brak ducha atletycznego lub sportowego.
Ponadto, gimnastyka i sport nigdy nie mogą dominować nad właściwymi aktywnościami skautowymi. Mistrzostwa sportowe nie są naszą domeną, i chociaż harcerze mogą być indywidualnie członkami stowarzyszenia sportowego lub gimnastycznego, nie wolno im wychodzić z drużyną, gdy mają na sobie strój tych stowarzyszeń, ani z tymi stowarzyszeniami, gdy są w mundurze harcerskim. Ma to zapobiec niewłaściwemu zrozumieniu istoty naszej pracy przez opinię publiczną
NASZE METODY.
Po określeniu, kim nie jesteśmy, dla naszych przyszłych skautmistrzów przydatne będzie wskazanie, jakie właściwie są nasze metody nauczania. Ten krótki przegląd pomoże wszystkim czynnym lub emerytowanym oficerom, nauczycielom szkół podstawowych, nauczycielom lub opiekunom publicznych szkół, instruktorom wychowania fizycznego, nawet księżom, którzy są dyrektorami Oratoriów, i wszystkim tym, którzy przyjdą do nas po robieniu już „czegoś innego”, lepiej zrozumieć różnice między tym, co dotychczas znali i praktykowali a tym, czego chcą się podjąć.
Przyrzeczenie i Prawo Harcerskie.
Główne założenia, na których opiera się wychowanie moralne, które Skauting stara się zapewnić, są wyrażone w Przyrzeczeniu i Prawie. Wyrażają one zbiór cnót, których praktykowanie (za nadprzyrodzoną motywacją) stanowi ducha skautowego. Społeczeństwo, które realizowałoby tylko nasze ćwiczenia praktyczne – bez zastosowania Przyrzeczenia, Zasad i Prawa – nie odpowiadałoby właściwej koncepcji Skautingu, gdyż zapomniałoby o tym, co kluczowe – czyli o Duszy.
Drużyna skautowa jest skautowa w takim stopniu, w jakim Prawo jest zrozumiane i przestrzegane.
Wychowanie przez honor.
Skauting opiera się przede wszystkim na poczuciu honoru. Szef ufa swoim harcerzom i wierzy ich słowom. Z naszych metod nauczania nie wykluczamy kontroli i nadzoru, ale nadzór ten jest ufny, a nie wyzywający: jego celem jest nauczenie jednostki radzenia sobie bez opiekuna i zachowywania się jak człowiek obowiązku – niezależnie od tego, czy jest widziany, czy też nie: „Efektywność człowieka jest odwrotnie proporcjonalna do ilości nadzoru, jakiego potrzebuje”.
I w kierunku poświęcenia.
Skauting chce być wspaniałą szkołą poświęcenia: samolubny skaut to sprzeczność sama w sobie. Ale samolubstwo nie jest jedynie naszą wadą narodową – jest ono wadą każdego dziecka, każdego człowieka. Zwalczanie tego samolubstwa poprzez ćwiczenie się w Codziennych Dobrych Uczynkach – praktyce, z której tylko psychologiczni ignoranci mogą się śmiać – oraz przywrócenie chrześcijańskiego ducha miłosierdzia i rycerskiego poświęcenia poprzez zobowiązanie harcerzy do bycia „zawsze na służbie” – to właśnie jest celem naszej formacji. Żaden skautmistrz nie będzie w stanie dać tego swoim dzieciom, jeśli nie poczuje w sobie pragnienia bycia apostołem i poświęcenia się „aż do przesady… co i tak może nie wystarczyć” 6.
Dzieło obywatelskie i narodowe.
Wreszcie, Skauting pragnie pełnić dzieło narodowe i stanowić najszlachetniejszą szkołę patriotyzmu i postawy obywatelskiej. Stara się on sprawić, by dzieci zrozumiały i pokochały „Boską Ziemię”7, Ziemię Francji i sprawić, by zapoznały się z narodową historią, jej bohaterami i świętymi, niezależnie od tego, z której jej części i okresu pochodzili. Skauting nie zgadza się, aby nastolatki dorastały, nie wiedząc nic o instytucjach swojego kraju i jego prawach, ani o ich przyszłych prawach i obowiązkach jako obywateli, a także pragnie im uświadomić, co społeczeństwo robi dla nich i co z kolei oni muszą zrobić dla społeczeństwa.
WYTYCZNE PEDAGOGICZNE
Kapłani i świeccy. Chociaż Federacja została utworzona głównie przez księży, księża ci pragną, aby rola świeckich w tym dziele była szczególnie istotna.
To właśnie dzięki świeckim Federacja się rozwinie, i to wyłącznie pod warunkiem, że Skautmistrz będzie miał pełną swobodę w swojej roli wychowawcy: straciłby on zainteresowanie, gdyby był jedynie instruktorem. Jest to tak samo korzystne dla niego, jak i dla jego podopiecznych. Z tego właśnie powodu uważamy, że ksiądz zasadniczo nie powinien być skautmistrzem. Będzie to raczej wyjątek niż reguła, ponieważ zasadniczo brakować mu będzie czasu lub zdolności technicznych, a to przeciążenie może być dla niego pod wieloma względami nawet szkodliwe.
Potrzebujemy armii świeckich Skautmistrzów wspomaganych przez księży mających do nich pełne zaufanie, ludzi na stanowiskach i z doświadczeniem jako komisarze, eksperci i amatorzy o określonej specjalizacji, jako etatowi lub ochotniczy instruktorzy i egzaminatorzy; potrzebujemy mężczyzn, którzy wejdą w skład naszych komitetów, oraz kobiet, które będą szkolić naszych najmłodszych, a także w razie potrzeby zostaną instruktorkami, egzaminatorkami i sekretarkami.
Niewielka liczba.
Skautmistrzom radzi się, by oparli się pokusie hucznego rozpoczynania nowej drużyny i kuszenia liczebnością. Jeśli chce się utworzyć drużynę prawdziwych skautów, należy zacząć od bardzo małej grupy – nie więcej niż dziesięciorga dzieci – które będą formowane przez kilka miesięcy, aż do poziomu skauta 2. klasy8, zanim zacznie się myśleć o zwiększaniu liczby członków, co również powinno następować stopniowo.
Gdy drużyna przekroczy liczebność sześciu ośmioosobowych zastępów, wskazane jest, o ile to możliwe, utworzenie drugiej drużyny zamiast dalszego powiększania pierwszej. Duże drużyny rzadko są tymi najlepszymi.
Elastyczność i różnorodność.
Z technicznego punktu widzenia główną zasadą, o której należy pamiętać, jest to, że Skauting jest synonimem Elastyczności. Organizacja jest elastyczna, tak samo jak metody działania: żadne dwie drużyny nie są do siebie podobne i nie mogą funkcjonować w ten sam sposób. A jednak nie ma dwóch Skautingów, Skautingu miejskiego i Skautingu wiejskiego, Skautingu szkół średnich i tych podstawowych, Skautingu bogatego i dystyngowanego oraz Skautingu biednego i ludowego. Podczas gdy istnieją, ze względu na charakter niektórych z ich zajęć, dwie gałęzie Federacji, Skauci zwyczajni i Skauci morscy, te dwie gałęzie praktykują tylko jeden Skauting pod jednym kierownictwem.
Rozwój osobowości.
Wniosek będzie taki, że jedna drużyna może skoncentrować się na wybranym aspekcie Skautingu, na przykład specjalizować się w pierwszej pomocy, podczas gdy w innej drużynie większym uznaniem będą się cieszyły sprawności mechanika, elektryka itp. Minimum wspólnego szkolenia jest zapewnione poprzez ustanowienie stopni 1. i 2. klasy9, które wszyscy harcerze powinni osiągnąć; po tym jednak otwiera się najszersze pole na indywidualne inicjatywy i uzdolnienia.
Rolą skautmistrza nie jest zatem odlewanie wszystkich harcerzy w tej samej formie, ale wręcz przeciwnie – odkrywanie, a dokładniej prowadzenie każdego dziecka do odkrywania przed nim samym jego własnych zdolności i pomaganie mu w ich rozwijaniu – raczej poprzez kierowaną pracę osobistą niż poprzez nauczanie przez mistrza.
Zalecany jest pewien stopień wzajemnego nauczania.
Skautmistrz kształci Zastępowych. Ci zaś z kolei kształcą pozostałych Skautów. (Nie oznacza to, że nigdy nie można przeprowadzić wspólnego „kursu” dla wszystkich). Gdyby się nad tym zastanowić, jest to metoda naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który przygotował dwunastu apostołów i powierzył im opiekę nad kształceniem chrześcijan.
System Zastępów (Patrol-System)
jest jednym z najważniejszych punktów metody skautowej. Oznacza to nie tylko podział na grupy składające się z ośmiu Skautów, ale również fakt, że zastęp jest kierowany przez Skauta w wieku tym samym lub podobnym, co jego bracia, który to posiada rzeczywistą władzę, bardzo szerokie prawo do inicjatywy i nie jest jedynie przekaźnikiem rozkazów Skautmistrza.
Im więcej wolności mają w swoich działaniach Zastępowi, tym lepiej będzie funkcjonować drużyna. Skautmistrz, który chciałby zrujnować swoją drużynę, musi jedynie robić wszystko samodzielnie.
Doświadczenie pokazało, że często znakomitym sposobem poprawiania Skautmistrzów opornych tej regule jest powierzenie im do prowadzenia samego zastępu.
System Odznak (Badge-System),
czyli system przyznawania sprawności oznaczonych okrągłą odznaką przyszytą do rękawa, również ma fundamentalne znaczenie. „Polowanie na odznaki” dla samej chwały ozdabiania się nimi nie jest Skautingiem. Ale ponieważ odznaki są zachętą do kształcenia zawodowego, które, dając dzieciom przedsmak zawodu, powinno odciągnąć je od zajęć bez perspektyw – zbyt często będących ich chlebem powszednim w wieku od 13 do 17 lat, poważnym błędem byłoby pogardzanie odznakami.
Harcerze muszą je zdobywać według swojego upodobania, zaś jeśli egzaminy będą poważne, te podstawowe sprawności szybko zostaną docenione przez opinię publiczną, a system odznak polepszy pozycję Skautów z takimi sprawnościami.
Przebywanie w plenerze i pewna ilość obozowania są nieodzowne w kształceniu Skauta: jedno spotkanie na świeżym powietrzu jest warte więcej oraz uczy więcej niż pięć sesji w Kwaterze Drużyny10. Zbiórki na zewnątrz nie mogą być improwizowane, a jeśli nie mają zamienić się w spacer lub bezużyteczną grę, można również powiedzieć, że muszą być przez Skautmistrza przygotowane z pięciokrotnie większą uwagą, niż spotkania w Kwaterze Drużyny.
Doświadczenie pokazuje, że zachowując odpowiednie środki ostrożności, obóz skautowy nie może stwarzać większych zagrożeń moralnych niż zwykłe kolonie letnie, zaś największe niebezpieczeństwa występują nie w nocy, lecz w ciągu dnia.
Jednak nocne biwaki nie są absolutnie niezbędne do wykształcenia dobrego harcerza; nie jest to punkt wyjścia dla Skautmistrza, który chce być rozważny zarówno względem siebie, jak i swoich podopiecznych.
Wreszcie, Skautmistrz nie może zapomnieć, że dzieci są dziećmi, że nie znoszą kaznodziejów i pedagogów, że aby je wychować, trzeba zacząć od tego, by ich nie zanudzać – oraz że Skauting, aby był takim systemem wychowania moralnego i fizycznego, jakim powinien być, został opracowany przez swojego założyciela jako wielka gra; gra ogromna i nieskończenie różnorodna, ale też doskonale zorganizowana; gra, w której „uczysz się czegoś” i to czegoś nieskończenie wielkiego i pięknego, ponieważ uczysz się, jak stać się mężczyzną i chrześcijańskim obywatelem.
I do tej właśnie gry, najbardziej na tym świecie pasjonującej dla apostoła, zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli!
[1] W lipcu opisano ich formę działania, pierwsza grupa Janowców powstała w grudniu 1920, zaś w styczniu 1922, po przetłumaczeniu jej prac na język francuski, natychmiast zdecydowano o przyjęciu metody wilczkowej. Prawo, obietnica itd. Janowców od początku bardzo przypominały te wilczkowe.
[2] Początek redakcji książki „Skauting. Studium dokumentów i metody zastosowania”, wydanej w 1922 roku
[3] Wizyta o. Sevina w Wielkiej Brytanii, poznanie skautów i samego BP
[4] Podążając za autorem zachowujemy tu słowo „Skautmistrz” – które dla o. Sevina oznaczało tyle co „Mistrz skautów” i „Mistrz Skautingu”, czyli szef jednostki, drużynowy.
[5] Robert Baden-Powell, Skauting dla chłopców
[6] Generał de Grandmaison, 1915,
[7] G. Zidler.
[8] Czyt. wywiadowcy
[9] Tj. ćwik i wywiadowca
[10] czyli na dzisiejsze – w harcówce