Gdy pochylimy się, z pewnym skupieniem, nad wyczekiwaną przez nas wszystkich zmianą temperatur i zaokiennej aury, których świadkami byliśmy w ostatnich dniach, będziemy mogli dostrzec piękny symbol jaki odkrywa przed nami świat natury. Oto przyroda wreszcie rozkwita życiem. Za moim oknem czereśnie już przekwitają, ptaki śpiewają głośno i śmiało, a sąsiedzi w końcu zabierają się za koszenie trawy. To wszystko w miesiącu maju, miesiącu poświęconym Matce Bożej. Tak jak natura obudziła się do życia ziemskiego, tak niech Maryja nieustannie budzi naszego ducha i wzmaga nas w boju przeciw grzechom, słabościom i zaniedbaniom. Skorzystajmy z pięknej pogody, dajmy odpocząć oczom od blasku komputerów i któregoś popołudnia przejdźmy się z modlitewnikiem pod przydrożny krzyż, kapliczkę czy kościół w centrum ruchliwego miasta. Oddajmy cześć Królowej Naszej i powierzmy jej to, co nas trapi.
Ale, jako że nie samą modlitwą żyje człowiek, chyba że jest wielkim świętym, na resztę miesiąca „Przestrzeń” proponuje Wam, Drodzy Czytelnicy, parę tekstów przyjemnych i pożytecznych. Po pierwsze kolejny wgląd w listy znalezione w drewnianej skrzyni, które w pocie czoła archiwizuje nasz redaktor. W ostatnim tygodniu maja przedstawimy Wam natomiast wyniki pewnej ankiety przeprowadzonej z szefami Żółtej Gałęzi, tyczącej się przejścia wilczka z gromady do drużyny, oraz wejdziemy na płaszczyznę ducha i serca, publikując artykuł o pięciu językach miłości. A co za tydzień? Jak łatwo się domyśleć, nasza redakcja pod reporterskim szkłem przyjrzy się nadchodzącemu wielkimi krokami sejmikowi.
Mam nieustającą nadzieję, że nasze teksty umilają wam czas wolny a zarazem odkrywają albo naświetlają nowe aspekty życia skautowego i nie skautowego. Do zobaczenia w kolejnym numerze!